cynamonowe rollsy
Nie ma jesieni bez cynamonu i nie ma też jesieni bez
drożdżowego. Dziś postanowiłem połączyć oba te tematy i okrasić idealną
słodyczą lukru. Są delikatne, aromatyczne, puszyste i takie miękkie, że aż nie można
się od nich oderwać i skończyć na jednym. Jednak nawet jesień ma swoje
pozytywne strony 😀
drożdżowego. Dziś postanowiłem połączyć oba te tematy i okrasić idealną
słodyczą lukru. Są delikatne, aromatyczne, puszyste i takie miękkie, że aż nie można
się od nich oderwać i skończyć na jednym. Jednak nawet jesień ma swoje
pozytywne strony 😀
nadzienie:
4 łyżeczki cukru
1 łyżeczka cynamonu
ciasto (10 sztuk):
2 szklanki mąki
2 łyżki cukru
3 łyżki oleju
1/2 szklanki mleka
7 g drożdży instant
kilka łyżek miodu
Mleko połączyć z olejem i lekko podgrzać. Przelać do misy miksera, dodać drożdże oraz cukier, wymieszać, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 10 minut. Do rozczynu dodawać stopniowo mąkę cały czas mieszając przy pomocy łyżki. Kiedy masa będzie gęsta miksować mikserem z hakami. Pod koniec dodać niedużą ilość oleju i zagnieść rękami do uzyskania gładkiej i jednolitej konsystencji. Ciasto pozostawić w misie miksera, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 30 minut. Wyrośnięte ciasto rozwałkować na prostokątny placek, posmarować miodem i oprószyć mieszanką cukru i cynamonu. Całość zawinąć w rulon i kroić w grube plastry. Rollsy układać pionowo na blasze piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 20 minut. Całość piec w 180°C przez 25 minut. Podawać polane lukrem lub oprószone cukrem pudrem.
Smacznego! 🙂



Uwielbiam!!! Pięknie Ci się upiekły!
Dzięki wielkie! 🙂
jakie równiutkie, jak ze sklepu.
ja jak sie podjełam robienia rollsów to każdy był innej wielkościgrubości 😀
Ania
Jakiego sklepu, tam nie ma takich dobrych 😛
Ach, zdecydowanie zaprezentowałeś dziś pozytywną stronę jesieni 🙂 Już czuję ten zapach 🙂
Zapach był bardzo mocny 😀
Mogłabym jeść je codziennie 🙂
To tak samo jak ja 😀
Wspaniałe! Uwielbiam cinnamon rolls i chętnie bym teraz takiego zjadła mniam mniam 🙂
Ja też je lubię, w sumie drożdżowe i cynamon to dobra para 😀
Bardzo lubię;)) urzekły mnie!
Miło mi 🙂
Cynamonowe samki to coś dla mnie. Piękne ślimaczki:-)
Dziękuję bardzo 🙂
Cudowne! Też je robiłam, w zeszłym tygodniu 🙂
No widzisz jakie świetne wyczucie 😀
Ja nigdzie nie mogę dostać drożdzy instant, gdzie je kupić?:)
Poważnie? W pierwszym lepszym markecie.
Uwielbiam ich smak 🙂
Jest cudowny 🙂
świetnie wyglądają:) norweski przysmak:D
Ooo, nie wiedziałem! 😀
tak cynamonowe bollery są tutaj do kupienia wszędzie i wszyscy się tym zajadają:) w formie drożdżówek czy muffinek itp. Teraz jest co prawda szał na świąteczne ciastka typu kakeman albo pierniki ale cynamonowe ślimaki też można spotkać na półkach. Ogólnie norwegowie lubią słone albo miętowe słodycze więc można spotkać czasami różne smaki łakoci:)
Jejku, to co mi tu napisałaś brzmi tak fantastycznie, że aż prosi się o litość i wysłanie paczuszki tych smakołyków 😀
haha liczysz na małą paczkę od mikołaja prosto z zimnej północy?:) Kuchnia norweska nie jest wyszukana ale smaki słodyczy potrafią mieć niezłe:) Nie zamieniłabym na nic słonej mlecznej czekolady (heh jeszcze Cię podrażnię trochę)
uwielbiam 🙂 co tam, kocham! te rollsy rzecz jasna 😀
No pewnie, ja też, miłością bezgraniczną 😀
Uwielbiam! Porywam cala blache 🙂
Nie wiem czy oddam całą 😛
Zjadłabym, potrzeba mi teraz takiego pysznego pocieszacza 🙂 Pozdrawiam
Zapraszam 😀
Objadanie się takimi cynamonowymi bułeczkami to jak najbardziej pozytywna strona 🙂
I całkowicie legalne upijanie się gorącą czekoladą 😀
Przepyszne 🙂 ale mi smaka narobiłeś… sama bym chętnie upiekła 🙂
Nic nie stoi na przeszkodzie 😀
Wow, znakomite bułeczki! 🙂
Też się za nie zbierałam, ale ..teraz to już będę musiała je zrobić! 🙂
To fajnie, że Cię motywuję 😀
Bardzo smacznie wygląda. 🙂
Cieszę się 😀
W pełni się zgadzam z tym,że nie ma jesieni (chociaż jak dla mnie, to żadnej pory roku)bez cynamonu i bez drożdżowego!!!!!!!!! Też chcę takiego ślimaczka 😀
Hmm. Mi ten cynamon najbardziej pasuje jesienią. No chyba, że latem do jabłek, szarlotki itd. 😀
To zawijaj i piecz 😀
To prawda, najlepiej pasuje do jesieni :). Mnie jest jednak niezbędny przez cały rok :). Kiedyś zawinę i upiekę, zaślimakuję ciasto i wpakuję do piekarnika. Dziś jednak będzie szybki piernik z dżemem hmm i może z czekoladą 😀 na osłodzenie życia koleżankom :).
Też zapowiada się smacznie 🙂
Sosno! będą mnie nawiedzać we dnie i w nocy bo cynamon uwielbiam a nie miałam ślimaków w planach… piękne, równiutkie i az pachnie z monitora 🙂
Spełnij ich marzenie i upiecz, przestaną Cię nękać! 😀
Cynamon to moja ulubiona przyprawa zaraz po wanilii!!! 😉 Spróbuję je zrobić, wyglądają cuuudownie 🙂
Czekam na efekty 🙂
Jakie boskie! Rewelacja 🙂
Dzięki! 🙂
To fakt, że cynamon jesienno – zimową przyprawą (jedna z moich ulubionych).
Moja też, jest taka uniwersalna 😀
Ja bym jeszcze oprószyła pudrem i już mogłabym jeść :>
W sumie miałem zrobić to z niektórymi, ale w końcu wszystkie przed zjedzeniem polałem lukrem 😀
Kocham cynamon, uwielbiam te drożdżówki! Piękne je masz! 🙂
Dzięki wielkie! 🙂
Aromatyczne cynamonowe bułki, jeszcze ciepłe – idealne na weekendowe, leniwe śniadanie 🙂
Oj tak, ciepłe najlepsze! 😀
No pięknie Ci wyszły: )
Jesień ma zawsze dobre strony! Choć chciałabym, żeby listopad się już skończył…; D
Też nie mogę doczekać się 30.11 no i świąt! 😀
Mniam, w sam raz na listopadowe chłody!
No tak, taka puszysta i ciepła 😀
piękne i pyszne! nic dodać nic ująć! 🙂
Dziękuję! 🙂
Świetne, kocham cynamon więc na pewno by mi smakowały 🙂
Też tak myślę 😀
Ojej zaraz obliżę monitor jak mi jednej chociaż nie dasz!! :))
Haha, no dobra, to łap! 😀
u Ciebie jak zwykle cudowności!
Miło mi 🙂
Jesienny przysmak pachnący cynamonem..Ach czy może być coś lepszego?:) Wyglądają cudnie
Lepszego? Chyba gorąca czekolada do kompletu 😀
smakowitości!:)
Jak zawsze ;p
Uwielbiam je ! 😉
Zatem piecz! 😀
Cudownie wyglądają te rolsy! 🙂
Dzięki! 😀