babeczki kokosowe
W taki leniwy czwartkowy poniedziałek przygotowałem coś szybkiego, prostego i jednocześnie lekkiego jak chmurka. Delikatne babeczki otulone kokosem, który wygląda jak ten puszysty śnieg za oknem. Bo przecież zima też może być piękna i przyjemna. A przynajmniej oglądając ją przez okno ciepłego pokoju 😀
ciasto (ok. 8 sztuk):
200 g mąki pszennej
30 ml kwaśnej śmietany
4 łyżeczki mleka kokosowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
90 g masła (w temp. pokojowej)
60 ml kremówki 36%
30 ml mleka
125 g cukru
1 białko
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia do misy miksera, dodać posiekane masło. kwaśną śmietanę, kremówkę, białko, mleko, mleko kokosowe, cukier i wyrabiać mikserem na najniższych obrotach, tylko do połączenia składników. W formie do babeczek umieścić papilotki. Ciasto wykładać do 2/3 wysokości papilotek. Piec w 180C przez 25-30 minut. Wyjąć i odstawić do całkowitego wystudzenia.
krem:
200 g mascarpone
200 g kremówki 36%
4 łyżki cukru pudru
3 łyżeczki mleka kokosowego
wiórki kokosowe (do dekoracji)
Kremówkę ubić na sztywno, dodać mascarpone, cukier, mleko kokosowe i dokładnie wymieszać. Gotowy krem przełożyć do rękawa cukierniczego z dowolną końcówką i wyciskać na wystudzone babeczki. Całość posypać wiórkami kokosowymi. Podawać.
Smacznego! 🙂

Jakie bielutkie! Chyba nigdy nie jadłam babeczek o smaku kokosa 🙂
Pora najwyższa ich spróbować. Są świetne i właśnie zależało mi na tym białym kolorze :>
Nie przepadam za kokosem, ale wyglądają tak pięknie, że chyba spróbuję je upiec 😉
Polecam polecam, nie rozczarujesz się 😀
idealnie białe…wyglądają pysznie 🙂
Dzięki 😀
Uwielbiam wszystko co kokosowe. Pyszności 🙂
I tu się zgadzamy 😀
Cudne babeczki<3 Dla mnie rewelacyjne, uwielbiam kokosowy smak:) Nawet nie myślę o kaloriach kiedy na nie patrzę, więc lepiej nie czytać receptury tylko zajadać już gotowe:))
Bo te babeczki nie mają kalorii, takie lekkie 😀
Wszystko co kokosowe bierzemy w ciemno, a te cudeńka są tak fajnie bialutkie 🙂
To tak samo jak i ja 😀
Biorę jedną…może być ta statystka z lewej strony:)
Ale jaka statystyka? :O
Statystka(a nie żadna statystYka)-czyli osoba,w tym przypadku,rzeczy czyli kokosowa babeczka,grająca drugoplanową rolę.Chciałam porwać jedna,by zjeść,a upatrzyłam sobie tą z tyłu,z drugiego zdjęcia.
Jak kokosowe to ja je już lubię 🙂
Cieszę się! 😀
Urocze!
Dzięki 🙂
Mmm… Kokosowe śnieżki! Bardzo apetyczne!
I to jak 😀
piękne! i takie śnieżne! mniam 🙂 nie żebym śnieg jadła garściami…
Na tym mi właśnie zależało, żeby były białe jak śnieg 😀
Kokos!:) Biorę wszystkie:P
Ślicznie wyglądają:)
Dzięki 😀
Fajnie, że są takie bielutkie, to nadaje im zdecydowanie uroku!
A wszystko dzięki temu, że dałem białko zamiast żółtka 😀
Uwielbiam wszystko co kokosowe, no prawie wszystko 😉 Białe, kokosowe szaleństwo 🙂
Ciekaw jestem czego z kokosem nie lubisz 😛
Wody kokosowe, takiej z kartonika, jest ble 😉
Takiej chyba nie próbowałem nawet 😀
Wyglądają wspaniale! Takie lekkie i delikatne
Dzięki! 🙂
Kokosowy raj <3
I wszystko się zgadza 😀
Uwielbiam kokos, a te babeczki takie urocze 🙂
Miło mi, dzięki 🙂
Wyglądają wspaniale i do tego są kokosowe <3
Ideał? 😀
Śliczne! Bardzo mi się podoba, jak posługujesz się szprycą (rękawem cukierniczym). Ja wciąż nie zawsze osiągam to, co bym chciał i nie wiem, czy to wina braku odpowiednich końcówek, czy po prostu nie umiem. Np. takich "wieżyczek" nie umiem zrobić. Objaśnisz nieco ;)?
Dzięki wielkie! 😛
Jeśli chodzi o dekorację babeczek, to najczęściej robię właśnie te wieżyczki. Korzystam z rękawa cukierniczego z końcówką Wilton 1M. Krem wyciskam na babeczkę zaczynając od środka jej powierzchni, następnie robię ruchy koliste zgodnie z ruchem wskazówek zegara (albo przeciwnie ;p) idę coraz wyżej. Cały proces trwa dosyć szybko. Rękaw naciskam na tyle mocno, aby przy jednym okrążeniu idącym w górę wyszło tyle kremu, że powstają takie fale. Ilość kremu na jedną babeczkę jest dosyć spora. Mam nadzieję, że jasno to wytłumaczyłem ;p
No, powiedzmy, że jasno :D. Będę musiał to poćwiczyć jeszcze ;). A jak nie, to wproszę się na szkolenie 😉
Dziękuję 🙂
Kobieto! Jak kupuję wszystko co z kokosem, więc rozwiązała się kwestia tego co piekę w weekend! Dziękuję Ci bardzo za pomoc 😀
http://www.sagneska.pl
Hę? Jaka kobieto?
Kokosowa rozpusta 😀
Taka najlepsza 😀
Ale piękne! A i ja przedwczoraj Rafaello na herbatnikach uczyniłam:) Kokos rządzi:))
Śliczne i kokosowe! Czego chcieć więcej 😀
Może babeczki? 😛
Ale piękne, jak śnieżynki:))) Ja z kolei piekłam wczoraj kokosowe kremówki:)
No widzisz jak to wszystko się dobrze składa, ostatnio chyba sporo osób używa kokosa 😀
śliczne śnieżynki, jeszcze jakby były bezglutenowe to <3, ale i tak pięknie wyglądają.
W sumie można pomyśleć o wersji gluten free 😀
Piekne i delikatne. Warto pomysł wypróbować.
Dzięki wielkie 🙂
Już je uwielbiam! Przypominają mi bajkowe śnieżynki! 😀
Cieszę się! 😀
Wyglądają tak lekko, piękne, kokosowe desery uwielbiam…
To masz tak samo jak ja 😀
Cudne te babeczki 🙂 Tak jak napisałeś – pięknie zimowe 🙂
Dzięki 🙂
Ale delicje! Uwielbiam kokosowy smak. Zazdroszczę śniegu za oknem:(. U nas non stop hektolitry wody leja się z nieba i jest zbyt ciepło, żeby można było liczyć na przemianę tej wody w śnieg. Przynajmniej są te białe babeczki na pocieszenie:).
U mnie też już śniegu nie ma, ale od niedawna. Taka druga jesień, ale nie złota 😛
bielutkie jak puch 🙂
Na tym zależało mi najbardziej 😀
Piękne babeczki, jak z obrazka 🙂
Dzięki 😀
Ależ one cudne 🙂 Pewnie już nic nie zostało… a szkoda. To moje ulubione smaki 🙂
Niestety masz rację, wszystkie już poszły 😀
Wyglądają cudownie, uwielbiam smaki kokosowe 🙂
To tak jak i ja 😀
Pysznie zwłaszcza, że kokosowo 🙂
Haj fajf! 😀
I ja sięgam po dwie od razu 🙂 uwielbiam biel w ciastach <3
No dobra, bierz ile chcesz 😀
Jak patrze to już się ślinię, poproszę o kilka tych wspaniałości !
A proszę się częstować 😀
Piękna biel! A babeczki wyglądają pysznie 🙂
Dzięki! 🙂
piękne śnieżne babeczki:)
Dzięki 🙂