opera cake
W te dni, kiedy brakuje słońca, a z nieba siąpi chłodny deszcz, na ratunek przychodzi czekolada. Czekolada, która nie pyta a rozumie. Tym razem w niezwykłym połączeniu z migdałami oraz wyrazistą nutą kawy, czyli krótko mówiąc opera cake. To kolejne z francuskich ciast, które już od jakiegoś czasu planowałem wziąć na warsztat. I udało się. Opera cake to ciastko piękne w swojej prostocie i zaskakująco dobre. Delikatne, aksamitne i jednocześnie pobudzające. Mam nadzieję, że od dziś opera cake trafi do waszej stałej listy deserów 🙂

Kontakt
Masz jakieś pytania dotyczące przepisu?
Napisz do mnie!
wspaniałe!!! N to ciasto mam chęć od kilku lat; muszę się wreszcie zmobilizować i zrobić
Koniecznie! Tym bardziej, że przepis i wykonanie w video jak na dłoni 😀
Wygląda doskonale!
Dzięki 😀
to musi być przepyszne 🙂
I jest, przekonaj się osobiście 😀
Wygląda jak z najlepszej cukierni:-) CUDO!
Miło mi <3
Lepsze niż z cukierni 🙂
Zależy z której 😀
Idealne połączenie i na słońce i na deszcz 😀
Zgadzam się 😀
Cudownie wyglądają. Perfekcja w każdym calu 🙂
Miło mi <3
hmmm "ciastko proste", no nie wiem czy takie proste…. ale wyglada wspaniale.
Oj tam 😀 Biszkopt przełożony dwoma kremami to chyba nic skomplikowanego 😛
Wygląda wspaniale 🙂
Dzięki 🙂
wygląda rewelacyjnie 😀
Miło mi 🙂
A przy braku termometra cukierniczego jak wyczuć 121 st ??:)
Próbą nitki. W gorącym syropie zanurzamy patyczek lun łyżkę i wrzucamy do szklanki z lodowatą wodą. Jeśli cukier będzie łamliwy, to temperatura jest odpowiednia. Można też sprawdzić to metodą baniek cukrowych. W gorącym syropie zanurzamy widelec i trzymając zębami do dołu czekamy aż cukier spłynie i mocno w niego dmuchamy. Jeśli powstanie bańka, która utrzyma się przez chwilę w powietrzu, temperatura jest odpowiednia 🙂